Wiadomości - Aktualności
Mało dni wolnych w 2009 roku
Dodał: MCK Data: 2009-01-05 09:28:19 (czytane: 10173)
Złe wiadomości dla wszystkich pracujących: praktycznie nie będzie długich weekendów w 2009 roku.
Rok 2009 będzie straszny. Za bardzo się w nim nie pobyczymy. Kalendarz jest bezlitosny. Ułożenie dni ustawowo wolnych jest wyjątkowo niekorzystne dla wzięcia urlopów. Czeka nas praca, praca i jeszcze raz praca.
W 2008 roku kalendarz był niezwykle sprzyjający. Przykładowo - w maju wystarczyło wziąć jeden dzień urlopu, by mieć wolne aż cztery. W tym właśnie miesiącu były aż dwie takie okazje, jedna związana z Świętem Pracy i Konstytucji 3 Maja, druga trafiła się przy Bożym Ciele. Także w sierpniu był przedłużony weekend, gdyż święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny wypadało w piątek. Listopad też był fantastyczny. Wystarczyło wziąć urlop 10 dnia tego miesiąca, by mieć wolne aż cztery dni. Z błogosławieństwem wspominamy też grudzień, bo święta Bożego Narodzenia wielu przeżywało w praktyce aż przez tydzień.
DUŻO PRACY
W 2009 roku już nie będzie tak kolorowo. Długich weekendów praktycznie nie będzie. Trudno będzie zatem pokombinować, żeby na przykład wziąć tylko dwa dni urlopu, a za sprawą korzystnego ułożenia w kalendarzu dni ustawowo wolnych być poza pracą tydzień lub nawet dłużej. W lutym i marcu czeka nas tylko praca. W kwietniu niewielka chwila oddechu - święta Wielkiej Nocy wypadają 12 i 13. Weekend majowy będzie tym razem symboliczny - 1 maja jest w piątek, czyli w praktyce mamy tylko trzy dni wolnego. Nieco lepiej jest w czerwcu. Wystarczy wziąć urlop 12 w piątek, by mieć cztery dni laby. To za sprawą tego, że święto Bożego Ciała przypada w czwartek. Wrzesień i październik niczym nas nie rozpieszczą.
Listopad też raczej nie. Dzień Wszystkich Świętych jest w… niedzielę. 11 listopada, czyli Święto Niepodległości to środa. Tu można się pokusić o urlop na czwartek i piątek, wtedy zyskamy łącznie pięć dni wolnych od pracy. Święta Bożego Narodzenia w 2009 roku będą krótkie. Pierwszy dzień świąt wypada w piętek, drugi w sobotę.
ŚWIADOMOŚĆ WEEKENDU
Biura podróży, które świetnie zarabiają na długich bądź przedłużonych weekendach, nie załamują jednak rąk. - Kalendarz w roku 2009 rzeczywiście nie jest zbyt sprzyjający, w przeciwieństwie do roku 2008. Może 2009 rok będzie nieco gorszy jeśli chodzi o zainteresowanie klientów wycieczkami lub wczasami, ale specjalnie się nie obawiamy. Na wyjazdy zawsze znajdą się chętni. Nawet jak jest krótki weekend majowy, to i tak są grupy zorganizowane, które wyjeżdżają właśnie po nim. Ceny są wtedy niższe i w miejscu docelowym jest mniej turystów - zauważa Danuta Pakuła, kierownik biura podróży Selva Tour w Kielcach. - Ponadto w świadomości ludzi ukształtowało się, że w pewnych okresach roku wypadają tak zwane długie weekendy. Przewidujemy, że z tego właśnie względu, mimo niezbyt korzystnego kalendarza, klienci i tak będą brać urlopy - dodaje.
Na długie weekendy niezbyt entuzjastycznie reagują też pracodawcy. Zatem rok 2009 z ich perspektywy nie zapowiada się źle. - Ja jestem człowiekiem pracy. Generalnie, jeśli nie ma kryzysu i jest dobra sytuacja rynkowa, długie weekendy nie są korzystne dla rozwoju firmy. Jeśli jednak jest kryzys i pojawia się problem ze zbytem towaru, to parę dni przestoju nie jest rzeczą złą. Ja jednak ogólnie nie jestem zwolennikiem długich weekendów - mówi Robert Dziubeła, właściciel firmy Defro.
Nie pozostaje nam więc nic innego, jak zakasać w tym roku rękawy i wziąć się do roboty. Dzień po dniu, jak w kalendarzu.
Jarosław SKRZYDŁO
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 18.224.59.231